Błędy

Lucienne · Wysłany: Sob Mar 11, 2006 11:03 am Temat postu:

A mnie ciekawi inna rzecz:jeśli Oromis nauczył Eragona czerpać energię z innych istot(a nie ma w książce żadnej wzmianki o tym że można sie przed czymś takim uchronić,w końcu Eragon w pewnym momencie przez przypadek zaczął czerpac energie nawet z Oromisa)to czemu w walce z Murtaghiem Eragon nie czerpał energii to zaklęć z jego wydawało by się nie wyczerpanych zapasów?

uzurpator · Gość

jest napisane ze mozna sie obronicz ... czytaj uwaznie a nie piszesz puźniej głupoty

Lucienne · Wysłany: Sob Mar 11, 2006 2:46 pm Temat postu:

Przykro mi ale nigdzie nie znalazłem wzmianki o takiej możliwości...mógłbyś dokladniej sprecyzować gdzie to pisze?

uzurpator · Gość

czytałem to rok temu więc nie pamientam gdzie to było ale pamientam ze było

Lucienne · Wysłany: Nie Mar 12, 2006 4:26 pm Temat postu:

No nie wiem...ja sam przeczytalem po raz kolejny tydzień temu i NIGDZIE nie było słowa o tym Very Happy

uzurpator · Gość

moze sie pomyliłem ...

Lucienne · Wysłany: Nie Mar 12, 2006 8:17 pm Temat postu:

Możliwe choć jak już mówiłem jeśli ktoś pokaże mi że pisze że da sie obronić to chyle czoła mój błąd Razz

Ale wracając do poprzedniego wątku dlaczego Eragon nie próbował czerpać energii z Murtagha?

Kremówka · Wysłany: Pon Mar 13, 2006 5:32 pm Temat postu:

A nie przyszlo wam do głowy że on wcale Murtagha zabic nie chciał? Przecież to byl jego przyjaciel i na pewno znał się na obronie przed takim pobieraniem.

Bromek · Wysłany: Sob Mar 18, 2006 6:56 pm Temat postu:

jeżeli by można było tak od niechcenia czerpac energie z innych to by Magowie byli najgrożniejszymi ludżmi na tamtym świecie a wojny by zależały wyłącznie od nich bo by sobie przyszedł taki i połowe wojska by zabił biorąc od nich moc a drugą połowe wysyłając jakiś potęzny czar na który energie wziął z pierwszej połowy.
To się chyba nazywa błąd logiczny popełniony przez autora Very Happy

Reynevan Bielau · Wysłany: Pią Kwi 21, 2006 6:34 pm Temat postu:

Cała ta książka to jest jakieś nieporozumienie! Bład na błędzie, literówki, orty, logiczne, budowy zdań! Korektora z maga powinni wylac na zbity pysk. a wogóle to jak my chcemy oceniac pracę, która nie może byc logiczna i spójna. Przecież to dziadostwo pisała cała rodzinka Paoliniego+ludzie z wydawnictwa+przyjaciele+znajomi+krewni-i-znajomi-królika. I jak to objąc jednym umysłem, to może coś by wyszło. W tej sytuacji naet geniusz by się nie połapał Razz

perseusz · Gość

doszedłem wreszcie do tego, o co chodzi: otóż wydaje mi się, że żeby czerpać z kogoś energię, trzeba najpierw wtargnąć do jego umysłu, a magowie na polu bitwy chroniążołnierzy przed wtargnięciem do umysłu, chyba

Reynevan, jeśli tak ci się nie podoba ta książka to spadaj, nam się podoba, chociaż co do błędów to się zgodzę Razz

Reynevan Bielau · Wysłany: Pią Kwi 21, 2006 7:07 pm Temat postu:

Co z tego że wam się podoba? Myślałem że to walne forum i mogę pisac co mi się podoba! I Nawet jak jesteś adminem to możesz mi nafikac, bo nie jestem chamski tylko wyrażam swoją opinię! Nie robię nic złego Razz

Tak się zastanawiam, czy to jest autentyczna rozmowa pomiędzy Reynevanem a Perseuszem, bo z tego, co mi wiadomo, to Reynevan = Kremówka = kobieta... ale dobra, nie wnikam...

Maeve

perseusz · Gość

to, że jestem adminem, nie oznacza, że nie mogę cię zbanować bez powodu Mad

Reynevan Bielau · Wysłany: Pią Kwi 21, 2006 7:27 pm Temat postu:

Powiedzmy, że jeżeli masz poczucie przyzwoitości i jakiśkolwiek honor, to tego nie zrobisz. =P Zbanowac mnie to byłoby szczytne tchórzostwo i dowód na to że Eragon jest do kitu, bo jeśli byłby dobry to miałbyś dośc argumentów aby odeprzec moje.

Gelfrad von Stercza · Wysłany: Pią Kwi 21, 2006 7:46 pm Temat postu:

Zaden czlowiek natchniony ta bujda nie moze miec dosc argumentow zeby zaprzeczyc chociazby temu ze ziemia jest kwadratowa. A na to ze Eragon to skonczony szajs nie ma zadnych argumentow bo to samo o sobie swiadczy ze to skonczony szajs =P