Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Shur'tugals
Tubylec
Dołączył: 05 Sty 2006
Posty: 162
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Vroengard
|
Wysłany: Pią Kwi 14, 2006 3:40 pm Temat postu: |
|
Dzieki perseuszu ,acallk zamknal ten temat zupelnie bez powodu , tak jak mowie z nudow , fajnie ze odblokowales.
A Ciebie acallk prosze o napisanie dla czego zamknales temat i wytlumaczenie takiego beznadziejnego zachowania chociazby na PW.
Iliean ja powiedzialem ze to ona byla nauczona wchodzic do czyjegos umyslu a nie bronic sie przed takim atakiem wiec nie wiem czemu z tym wyskoczylas...
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Iliean
Stały Bywalec
Dołączył: 20 Lis 2005
Posty: 95
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z Gdańska [;
|
Wysłany: Pią Kwi 14, 2006 3:57 pm Temat postu: |
|
Czemu? Bo to logiczne,że jeśli uczysz sie ataku musisz znać też i obronę. W końcu nauczyła sie wchodzić...Ale ważniejsze jest aby umiała sie przed tym chronić. No i Morzan musiał ją tego nauczyć, bo gdyby ktoś jej tak umysł spenetrował? Zbyt duże ryzyko.
|
|
Powrót do góry |
|
|
ostatni Jeździec
Tubylec
Dołączył: 06 Sty 2007
Posty: 163
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Alagaesii
|
Wysłany: Nie Lut 04, 2007 7:38 pm Temat postu: |
|
Mój obraz ,,Imperium":
Eragon wraca do Ellesmery i kontynuuje naukę. Znajduje miecz pod drzewem Menoa, który jest niebieski (albo błękitny- w każdym bądź razie koloru łusek Saphiry). Eragon staje się bardziej silny- może już rzucac całkiem potężne zaklęcia. Oromis czuje się coraz gorzej. Niespodziewanie w Ellesmerze pojawia się trzeci Jeździec. Eragon, wraz z Roranem, leci pod Helgrind (tam, podobno, jest kryjówka Ra'zaców). Toczą tam zwycięzką walkę, zabijając przeciwników. Roran, niestety, zostaje ciężko ranny i ląduję u Vardenów. Po powrocie Eragon dowiaduje sie, że umarł Oromis. Zbliża sie bitwa, która ma przesądzic o losach Alagaesii. Obaj Jeźdżcy wyruszają na nią, z niepokojem. Trzeci Jeździec walczy z Murtaghiem i zabija go. Galbatoriks, widząc śmierc swojego ucznia, atakuje podstępnie zwycięzkiego Jeźdźca, prawie odbierając mu życie. Eragon, który dotąd kosił magów Imperium, staje do najważniejszej walki w swoim życiu. Obaj, na smokach, wzbijają się nad pole bitwy. Smoki zderzją się ze sobą. Eragon wzkakuje na smoka Galbatoriksa i zadaje mu cios prosto w serce . Eragon zeskakuje ze spadającego Shruikana. Vardeni wygrywaja bitwę. Imperium Galbatoriksa upadana, a tron zasiada Nasuada. Eragon (i, byc może trzeci Jeździec) postanawia(ją) odnaleźc inne lądy, w nadziei, że może tam będą smoki.
Oczywiście na ten temat mógłbym jeszcze trochę napisac ale tyle w zupełności wystarczy. Wszystkie kwestie są oczywiście do uzgodnienia, np. opuszczenie Alagaesii przez Eragona może nie byc zwykłą podróżą gdzieśtam- Eragon może po prostu umrzec- opuści Alagaesię na zawsze i już do niej nie wróci.
To mój 100 post!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hathor Svit'kona
Bywalec
Dołączył: 15 Sty 2007
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3 Skąd: Alagesia
|
Wysłany: Sob Lut 10, 2007 3:49 pm Temat postu: |
|
"Murtagh mógł myślec, że ojcem Eragona jest Morzan i wtedy mógł o tym powiedziec w pradawnej mowie, chociaż nie była to prawda."
Przecież murtagh tego wczesniej też nie wiedział!!! chyba galbatoriks go oświecił, więc nie mógł kłamać
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|