Film, film i... po filmie :(

Maeve · Wysłany: Sob Kwi 21, 2007 1:56 pm Temat postu:

To żadne wytłumaczenie... tak samo można by tłumaczyć, gdyby zamiast Malkovicha grał Bruce Willis. Malkovich to jest przecież dobry aktor...
Chłop się chyba po prostu stacza... Mógł zagrać Voldemorta w HPiCO, bo był do tej roli idealny, ale nie, nie chciał. A w takim Eragonie - owszem. Pf.

Smuller · Wysłany: Sob Kwi 21, 2007 3:28 pm Temat postu:

myśle ze nie zgodził sie na role w Potterze, bo aktorzy jego pokroju nie lubią za długo być kojarzeni z jedną rolą. Np aktor grający Froda w WP wystąpił później w filmie o angielskich kibicach-nie chciał żeby wszyscy zawsze kojarzyli go z jedną postacią jaką grał

Maeve · Wysłany: Sob Kwi 21, 2007 11:10 pm Temat postu:

Oj tam. To, że Potter cieszy się większą popularnością niż Eragon, nie ma większego znaczenia, gdy mówi się o aktorach pokroju Malkovicha, ja go znam z wielu innych filmów. A powiedz, czy przed nakręceniem WP słyszałeś, żeby Elijah Wood grał jakąś bardziej znaczącą rolę? Nie sądzę Smile

Bo owszem, grał jako dzieciak całkiem przyzwoitą rolę dziecięcą, z większych produkcji grał przykładowo w "Powrocie do przyszłości" cz. II - chłopaczka, który bawił się z kolegami starym automatem do gier. Ale raczej nie był specjalnie znany.
W przeciwieństwie do Malkovicha.

Smuller · Wysłany: Wto Kwi 24, 2007 10:35 am Temat postu:

też racja...a może po prostu nie lubi Harrego Pottera

Maeve · Wysłany: Wto Kwi 24, 2007 6:15 pm Temat postu:

Heh... Powiedziałabym coś, ale chyba się rozmyśliłam Kwadratowy

Arya · Wysłany: Pią Kwi 27, 2007 2:02 pm Temat postu:

Co do Malkovicha , spojrzmy na to logicznie - wszyscy przecież obstawiali , że to bedzie jeden wieki hit, a wyszedł kit. Gdzieś widziałam opinie , ze "Eragon" był filmem roku ... Przeciez nikt nie mogl przewidziec jaki z tego bedzie niewypal , a pozatym malkovich mogl uznac , ze woli grac w bardziej 'dorslym' filmie dla mlodziezy (tez bardziej doroslej ) . Pozatym , jak ktos juz zauwazyl moze dali mu kupe kasy.

Shinigami · Wysłany: Pią Kwi 27, 2007 3:30 pm Temat postu:

Jak dla mnie film niezły tylko trzeba popatrzec nie na ten film jako hit tylko jako zwykly film:)

Selena · Wysłany: Pią Kwi 27, 2007 5:57 pm Temat postu:

A co najdziwniejsze, tym co nie czytali książki ten film się podobał! przykład moja rodzina i klasa.

Arya · Wysłany: Pią Kwi 27, 2007 6:45 pm Temat postu:

Maeve · Wysłany: Pią Kwi 27, 2007 9:24 pm Temat postu:

No to musieli mu dać wyjątkowo dużo siana. No i dłużej się nad tym zastanawiając, to nie wiem, jak to wyglądało w Eragonie, ale w Potterze jego rola byłaby raczej nieznaczna... Voldek pojawia się tylko w kilku ujęciach.

Arya · Wysłany: Sob Kwi 28, 2007 1:28 pm Temat postu:

Maeve · Wysłany: Sob Kwi 28, 2007 7:54 pm Temat postu:

Też prawda... no cóż, nigdy nie zrozumiem świata Hollywood Rolling Eyes

Mada from Hell · Wysłany: Śro Cze 27, 2007 12:31 pm Temat postu:

No coż... można to opisać tak. Film jest fajny i przyjemny (jeśli się nie czytało książki Razz

) A jeśli się czytało to film jest beznadziejny. Opuszczono dużo momentów i ważnych postaci, lub postacie pojawiają się w tej scenie co nie trzeba...
Kilka błędów:
- Eragon i Brom zabili Razaków ;
- Murtagh pojawił się nie w tej scenie co trzeba ;
- Shapira strasznie szybko urosła (normalnie cud)...
można by było jeszcze tego wymieniać ale mi się nie chce. Very Happy

ostatni Jeździec · Wysłany: Śro Cze 27, 2007 5:49 pm Temat postu:

Mada from Hell · Wysłany: Czw Cze 28, 2007 8:52 pm Temat postu:

Czytałem i heh, nie było tego co powiedzialem (nie wszystkiego raczej)... Poprostu napisałem co wiedziałem Smile

A film i tak jest do kitu