Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Maeve
Znana Twarz
Dołączył: 28 Gru 2005
Posty: 452
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon Gru 25, 2006 1:55 am Temat postu: |
|
Naprawdę muszę się produkować? Zamiast tego zadam Ci kilka pytań.
Ile książek fantasy przeczytałeś w swoim życiu? Tytułami proszę.
Ile beletrystycznych książek (jakichkolwiek) czytasz rocznie? Powtarzanie kilka krotnie tej samej pozycji się nie liczy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Oromis
Tubylec
Dołączył: 22 Lis 2005
Posty: 218
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków NH
|
Wysłany: Pon Gru 25, 2006 10:17 am Temat postu: |
|
Co ty widzisz w tej książce innowacyjnego?? Może coś ci się tytuły książek poplątały??
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shinigami
Administrator
Dołączył: 07 Gru 2006
Posty: 149
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Du Weldenvarden
|
Wysłany: Pon Gru 25, 2006 10:49 am Temat postu: |
|
Świat, postacie, realia, historia. Wystarczy??
Z książek fantasy przeczytałem ółsagi Sapkowskiego, Władcę Pierścieni, Harrego Pottera, i jeszcze dużo innych pomniejszych tytułów, których nie pamiętam.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maeve
Znana Twarz
Dołączył: 28 Gru 2005
Posty: 452
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon Gru 25, 2006 11:21 pm Temat postu: |
|
Primo: Potter to nie klasyczne fantasy. Secundo: Nie wykręcaj się :> Dużo znaczy ile? I z pewnością jakieś tytuły pamiętasz. Na drugie pytanie też odpowiedz, interesuje mnie ono bardziej niż to pierwsze. Nie proszę Cię o szczerą odpowiedź, bo i tak jestem świadoma, że prawdopodobnie takowej nie otrzymam, ale odpowiadając nieszczerze tylko sobie udowodnisz, że nie masz się czym chwalić. Mi tam rybka.
Nudzi mi się, więc chyba jednak się wyżyję...
1. Świat przedstawiony: Noo... faktycznie U dołu góry, u góry las, pośrodku pustynia wielka jak głaz. I do tego jakiśtam ocean, żeby mieli gdzie odpływać niczym elfy z WP. Świat jest rzeczywiście baaardzo zróżnicowany. Porównaj choćby mapę Alagaesii i Śródziemia. Chyba widać różnicę? To tyle w kwestii geografii. Dalej... rasy. Ludzie, elfy (o piękne i dobre, nie posiadające wad elfy na wzór tolkienowskich, od których to pięknych, nieśmiertelnych i niedoścignionych istot rzygać mi się chce; za dużo cukru, mdli; więcej ocen i opinii na ich temat - także i moich - znajdziesz, przeszukując to forum), krasnoludy (zerżnięte żywcem od Tolkiena, z tą różnicą, że się w klany pogrupowały, co też nowością nie jest) i jakieś urgale (które przywodzą mi na myśl połączenie barbarzyńcy z Uruk-Hai i z jakimś prymitywnym ludem żyjącym sobie niegdyś na naszym globie) stworzone chyba tylko po to, by Galb miał jakąś "złą i przerażającą armię nieokiełznanych dzikusów". No i smoki... a co to, nikt wcześniej o jeźdźcach smoków nie pisał? O tych jaszczurach i dosiadających ich wojownikach publikacji jest naprawdę od groma. No i niestety... jakże przykro mi z tego powodu... na tym cały świat przedstawiony się kończy. Istotnie, wyjątkowo bogaty i odkrywczy...
2. Postaci: Yhmm... nawet nie wiem od czego zacząć. Osobowość Eragona to tak pokrótce odbicie każdego przeciętnego amerykańskiego nastolatka. Kompletnie bez wyrazu i bez określonych cech charakteru. Nieautentyczny (czyt.: żaden człowiek w pełni władz umysłowych tak się nie zachowuje), nieprzemawiający, szary i nijaki. Do tego idiota. Brom - "ten z tajemniczą przeszłością" i tzw. "nauczyciel". Arya - "tayemnicza i niebezpyeczna pyękność", w której to zakochyje się nasz od siedmiu boleści bohater, bo jakże mogłoby być inaczej. Orik - klon Gimlego. Prawie. Saphira - smok... eee... "z charakterkiem"? Uszczypliwość jest faktycznie oryginalnym wymysłem Paoliniego. Roran - cudownie przemieniony w przywódcę pospolitego ruszenia chłop, który miał zostać kowalem. Cudownie. Galbatorix - Darth Vader, Sauron, Pizystrat, <jakikolwiek inny fantastyczny tudzież historyczny władca despotyczny, tyrański, uzurpator>. Dalej mi się nie chce...
3.Realia: Wioski, większe miasta (w tym "cudowne miasta" i "niebezpieczne miasta"), kraj krasnoludów, który do złudzenia przypomina mi Morię i nie wychodzi poza stereotyp "z krasnalami pod ziemię i zrobić z nich górników" ani o centymetr. To samo dotyczy elfów, ich lasku i domków zrobionych z drzew. Najgorsze, że nic poza tym.
4. Historia: Chyba tylko Forgotten Realms wypada gorzej. Prolog... Ok, mamy porzucony kamień (A czym może być kamień jeśli nie jajem, skoro na okładce mamy smoka?). I rozdział... pojawia się jakiś bohater. Chłopak. Jest poza domem. No to pewnie znajdzie to jajo. O, no proszę, istotnie! Dalej... skoro już wykluł mu się ten smoczek, to z pewnością napotka kłopoty, akcja musi się jakoś rozwijać, nie? W wyniku kłopotów często jest tak, że trzeba wiać i zaczynają się przygody... Ooo... są kłopoty, jest ucieczka i dalej mamy przygody! W którymś momencie pada słowo "Vardeni" jako nazwa dla swego rodzaju ruchu oporu wobec uzurpatorskiej władzy. To pewnie tam się wybieramy, nie? A, faktycznie! Ooo... z księżyca spada nam dodatkowy bohater, wybawca, w postaci Murtagha. Dla "urozmaicenia". Dalej pojawia się nieziemska piękność, którą trzeba wybawić. W niedalekiej przyszłości najprawdopodobniej zostanie ukochaną głównego bohatera. I znowu mam rację... Książka zbliża się ku końcowi, czyli trzeba wepchnąć jakiś punkt kulminacyjny. Jakaś bitewka ze spektakularnym momentem przełomowym? Czemu by nie... jak na życzenie. A teraz wszyscy powinni wyjść z tego cało, niekoniecznie bez żadnego uszczerbku. I tak się oto dzieje, ha!
Z Najstarszym dam sobie spokój, bo zasnęłabym nad monitorem. Słowem - fabuła liniowa i nudna do obłędu. Uch...
Nadal widzisz w tym jakieś elementy innowacyjne?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shinigami
Administrator
Dołączył: 07 Gru 2006
Posty: 149
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Du Weldenvarden
|
Wysłany: Wto Gru 26, 2006 5:19 pm Temat postu: |
|
Ok ciebie nie przekonam poprostu ja uwielbiam tą książkę i jak każdy fan bronię jej. Widze ze sobie na forum narobiłem wrogów. A jesli chcodzi o książki fantasy to przeczytałem dużo, ale takich pomniejszych książek. Ostatnie czego nie rozumiem przecież jak w google wpisałem to mi sie pokazało że to jet FORUM OGÓLNIE O ERAGONIE a wy tu krytykujecie:(?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maeve
Znana Twarz
Dołączył: 28 Gru 2005
Posty: 452
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto Gru 26, 2006 9:30 pm Temat postu: |
|
Ale jakich wrogów? Ja się Ciebie nie czepiam, tylko książki. A forum już od pewnego czasu nie funkcjonuje jako forum wyłącznie o Eragonie, ale nikt nie zatroszczył się, by zmienić opisy. No i niestety nie da się zmienić domyślnego adresu... Anyway, jest to forum o fantastyce ogólnie.
A książka może Ci się oczywiście podobać, ale nie możesz twierdzić, że jest odkrywcza, skoro nie jest.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shinigami
Administrator
Dołączył: 07 Gru 2006
Posty: 149
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Du Weldenvarden
|
Wysłany: Śro Gru 27, 2006 6:29 am Temat postu: |
|
Ok zrozumiałem. Wszystko ma swe wady i nkogo nie przymuszam do czytania tej ksiązki.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Oromis
Tubylec
Dołączył: 22 Lis 2005
Posty: 218
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków NH
|
Wysłany: Śro Gru 27, 2006 8:22 am Temat postu: |
|
Ona już tą książkę przeczytała.
A książka nie jest innowacyjna. To jest zupełnie zwykły świat fantasy z fabułą zerżniętą z Gwiezdnych Wojen. Zaraz pewnie zaczniesz gadać, że są przecież Smoczy Jeźdźcy i coś tam jeszcze (jakiś szczególik) i tego nie ma w innej książce, więc Eragon jest innowacyjny. Ale to nieprawda. Kiedyś to zrozumiesz.
P.S. "Wrogowie" miażdżą system.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shinigami
Administrator
Dołączył: 07 Gru 2006
Posty: 149
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Du Weldenvarden
|
Wysłany: Śro Gru 27, 2006 8:46 am Temat postu: |
|
Dobra miejcie racje. Wiol ono ilian.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|