Golum - dobry czy zły?

Darkon · Wysłany: Pią Sie 17, 2007 9:13 pm Temat postu: Golum - dobry czy zły?

Jakie jest wasze zdanie, co myślicie o tym dosyć dziwnym bochaterze Tolkienowsiego dzieła?

Arya · Wysłany: Sob Sie 18, 2007 7:45 pm Temat postu:

był w połowie dobry, a wpołowie zły Smile

Smuller · Wysłany: Śro Wrz 05, 2007 9:37 pm Temat postu:

z początku był dobrym hobbitem. Ale Pierścień i Jego moc zmieniły to biedne (w sumie) stworzenie w to czym go widzimy w trylogii

Vrael · Wysłany: Nie Wrz 23, 2007 8:09 am Temat postu:

Popieram zdanie Aryi. Smuller nie przypominam sobie gdzie było zapisane że jest hobbitem.

Maeve · Wysłany: Wto Wrz 25, 2007 4:56 pm Temat postu:

Hmm... bo on w sumie nie był hobbitem, lecz należał do rasy, z której dopiero później wykreowały się - bo w zasadzie to nie można tu mówić o ewolucjii - hobbity jako takie, jakie pojawiają się w "Hobbicie" i trylogii.

Vrael · Wysłany: Śro Wrz 26, 2007 11:18 am Temat postu:

Dzięki za wyjaśnienie Maeve.

Smuller · Wysłany: Pon Paź 15, 2007 1:51 pm Temat postu:

niw zgodzę się z Tobą Maeve. Hobbity to nie jest tak młoda rasa, aby mówić, że Smeagol do nich nie należy.

Maeve · Wysłany: Pią Paź 19, 2007 10:02 pm Temat postu:

Nie wiedziałam jak to ująć... Najlepiej powiedzmy może, że za czasów Smeagola Hobbitów tym mianem nie nazywano, to był raczej taki prahobbici ród.

Shinigami · Wysłany: Sob Paź 20, 2007 8:22 am Temat postu:

Czytałem niektóre opublikowane zapiski Tolkiena i w nich pisało że to byli Dunadaneinowie, Dziwnie sie pisze to hahaha. Ale nie chodzi w tym o dunedainow ludzi zachodu tylko właśnie taki hobbici ród

Marik · Wysłany: Pią Paź 26, 2007 4:00 pm Temat postu:

A wiec gollum był dobrym hobbitem, jeżeli nie moc pierścienia.
Pierścień ma swoją moc i szukał nowego pana który zaniesie go do swojego prawdziwego pana, przez to opentał golluma, chodz gollum się bronił i tak był słabszy niż jego druga osoba (w filmie i książce gollum gadał sam ze sobą bo miał 2 dusze)

Shinigami · Wysłany: Pią Paź 26, 2007 6:22 pm Temat postu:

Poprawka nie dwie dusze tylko rozdwojenie jaźni Puszcza